Panele winylowe na ścianę w kuchni - mój pomysł na aranżację
Jak pisałam wcześniej zależało mi na osłonięciu ściany nad blatem za pomocą jakiegoś materiału.
Z jednej strony można wybrać zmywalną farbę, która jest odporna na szorowanie ale z mojego doświadczenia wiem, że taka farba nie zawsze jest wygodna do mycia.
Mam taką farbę w salonie i ma bardzo chropowatą fakturę. W praktyce ma najwyższy stopień odporności na szorowanie ale nie kiedy przetrę ją szmatką to zostają na niej takie "frendzle" (nie wiem jak to inaczej nazwać - chodzi mi o takie małe kawałki szmatki, która jakby się ścierała.). Nie wygląda to zbyt dobrze.
Alternatywą była szyba z jakimś wzorem lub fototapetą pod nią. W sumie całkiem fajny pomysł ale nie odpowiadała mi grubość takiej szyby.
Zależało mi na tym żeby szafki wiszące "nakładały" się na ścianę i jeśli zastosowałabym szklane panele do kuchni to albo musiałabym je wkuć w ścianę albo po prostu odstawałyby od ściany po położeniu.
I wtedy zobaczyłam w telewizji kolejny odcinek programu "Dorota Was urządzi" i to było to!
Strzał w dziesiątkę - panele winylowe na ścianie w kuchni.
Szybciutko wybrałam odpowiedni kolor, a ponieważ zamówiłam blaty z jasnego drewna to postanowiłam zastosować płytki winylowe na ścianę w kuchni, które imitują beton. Kolor i faktura mi odpowiadała chociaż martwiła mnie trochę struktura, którą zobaczyłam dopiero w sklepie.
Martwiłam się trochę, że jeżeli umieszczę takie panele winylowe na ścianie kuchni tuż przy płycie indukcyjnej to za każdym razem kiedy zostaną ochlapane to nie będę w stanie zmyć z nich resztek jedzenia. Nie wiem jak u Ciebie ale, kiedy ja gotuję np. spaghetti to sos potrafi czasem chlapnąć :)
Dzisiaj, po 5 latach korzystania z kuchni z takimi płytkami winylowymi na ścianie muszę przyznać, że nie ma z tym żadnego problemu. Trzeba tylko co kilka dni przetrzeć je wilgotną szmatką i wszystko ładnie schodzi.
Muszę ci również przyznać, że w porównaniu z innymi materiałami takie płytki mają jeszcze jedną przewagę. Otóż czasami przygotowujemy dosyć sporo jedzenia. Przychodzą goście, są święta i po prostu trzeba się ogarnąć z jedzeniem. W takich sytuacjach nie raz zdarzyło mi się uderzyć uchwytem garnka lub patelnią w panele na ścianie. I właśnie tu pojawia się ich przewaga, ponieważ nic się z nimi nie dzieje. Panele winylowe na ścianie doskonale chronią ją przed uszkodzeniami mechanicznymi. Nie wiem jak wyglądałyby moje ściany gdybym zdecydowała się na inny materiał.
Wyobrażam sobie, że szkło można zarysować podobnie jak kafelki, szczególnie te wykonane na wysoki połysk.
Właśnie dlatego cieszę się, że wybrałam takie panele.